piątek, 4 grudnia 2015

Prolog



"Każda decyzja podjęta w życiu jest słuszna, 
bo w danym momencie właśnie tak czujemy.
I cokolwiek później się wydarzy,
my sami tę słuszność obraliśmy."

Uświadomiłam sobie jak bardzo pozwoliłam zniszczyć sobie życie. Wiem, że jeżeli mogłam coś zrobić to szansa na to już przepadła. Czas minął. Teraz nie pozostaje już nic. Żadnej nadziei. Jak mogłam być taka głupia?! Jak mogłam podjąć najgorszą decyzję z możliwych? Dlaczego jakiś mądry głosik w mojej głowie nie podpowiedział mi czegoś rozsądnego? Chwila… przecież podpowiadał ale ja jak zwykle musiałam zrobić dokładnie to czego nie powinnam. A teraz? Po raz kolejny uzmysławiałam sobie, że jestem skazana na łaskę jego… tego, który był bohaterem moich koszmarów. Tego, którego musiałam oglądać codziennie bez wyjątków. Były tylko takie chwile jak ta, gdy mogłam pobyć sam na sam z moimi myślami. 
Siedzę na drewnianym krześle w pokoju hotelowym. Moje kostki i nadgarstki są skrępowane sznurem, który doskonale znam i nienawidzę. Znam także zaczerwienienia i rany na mojej skórze, które powstały na skutek ciągłego związywania. Na początku za każdym razem próbowałam się z nich uwolnić ale to tylko powodowało większy ból. Teraz siedzę już bez ruchu. Zawsze jest tak samo gdy zostawia mnie gdzieś samą. Nie mogę wydobyć z siebie nawet najcichszego dźwięku przez taśmę, którą są zaklejone moje usta. Z resztą… nie miałabym nawet siły… mogę jedynie patrzeć w ciemność przez którą przebija się światło ulicznych latarni a łzy jak zawsze spływają po moich policzkach… kto by pomyślał, że można się do czegoś takiego przyzwyczaić? Ja. Czasami zastanawiam się jak wyglądałoby moje życie gdyby jakimś cudem udało mi się uciec ale nie umiem sobie tego wyobrazić, przecież ja nie mam kompletnie nic… nie poradziłabym sobie. 
_________________________________
Zaczynamy! Witam Was na nowym blogu :) Wiem, że prolog mógł być lepszy ale nie dałam rady go podrasować. Mam nadzieję, że choć troszkę zainteresowałam i przynajmniej kilka z Was zostanie ze mną dalej :) 
Wszystkie komentarze są na wagę złota więc zachęcam do pisania opinii zarówno dobrych jak i złych :) Pierwszy rozdział pojawi się za dwa tygodnie. 
Pozdrawiam :)

10 komentarzy:

  1. Jestem!
    No, kochana, prolog bardzo dobry, więc absolutnie nie można się do niczego przyczepić :) Jestem bardzo ciekawa, jak pokierujesz życiem swoich bohaterów, których tak swoją drogą, świetnie wybrałaś. Łatwo się mnie nie pozbędziesz :D
    Czekam zatem na jedynkę ^^
    Buziaki :**
    PS. Śliczny nagłówek *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem i będę, o to możesz być spokojna ;)
    Prolog... no, no :D naprawdę mnie zainteresowałaś :) Już nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału. Dwa tygodnie... jak ja to wytrzymam?! ;.;
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej! ;*
    Niecierpliwie czekałam na ten prolog i... jupi! ;D Wreszcie jest i nie masz pojęcia, jak cieszy mnie ten fakt. :)
    Zaintrygował i pobudził apetyt na więcej- czyli wypełnił swoją funkcję. ^^ Świetnie!
    Bohaterowie= strzał w dziesiątkę.
    Z miłą chęcią będę uczestniczyła w przygodzie z Twoim opowiadaniem! ;D
    Buźka. ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo kochana. Widzę, już po prologu, ze tą historia będzie jeszcze lepsza od poprzedniej.
    Zostawiłaś mnie z natlokiem myśli. Ale trzeba poczekać do pierwszego rozdziału.
    Z niecierpliwością czekam i weny życzę.
    Pozdrawiam :**

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem :)
    Zapraszałaś, więc przybyłam :) i prolog niesamowicie mnie zaciekawił. Widać że masz pomysł na tą historię :)
    Już nie mogę się doczekać tego, jak to się wszystko dalej potoczy :)
    Mogłabyś mnie informować o rozdziałach? :) będę ogromnie wdzięczna ;)
    Pozdrawiam i weny :)
    Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że ty też zaczynasz nową historię! :)
    Jest pomysł, bardzo ciekawie opisany. Czekam na rozwój wydarzeń!
    Dodałam do obserwowanych, żeby być na bieżąco!
    Buziaki x
    PS Zapraszam do siebie na nowość, link zostawiłam w zakładce Spam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cześć!
    Musze przyznać, że prolog powalający. Na pierwszą wzmiankę o sznurze myślałam, że chodzi o takie wyimaginowane więzy, ale... Kurcze, zapowiada się niezła historia. Zostaję!

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej! :)
    Zaprosiłaś mnie, więc jestem i od razu mówię, że zostaję! :))
    Prolog genialny, zaciekawił mnie, zaintrygował... Nie mam pojęcia co powiedzieć. Z niecierpliwością czekam na jedynkę :)
    Zapraszam też do mnie na: hayboeck-kraft.blogspot.com
    Mam nadzieję, że zostawisz po sobie ślad.
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialny prolog. Jestem bardzo ciekawa co będzie dalej.
    Buziaki. ;*

    Ps. Przepraszam za beznadziejny komentarz. Przy kolejnym rozdziale będzie dłuższy, obiecuję!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nawet nie wiesz jak bardzo żałuję, że dotarłam tutaj dopiero teraz... :(
    To jest majstersztyk! Istne dzieło sztuki! ♥
    Prolog zachęca. Zachęca swoją tajemniczością i oryginalnością, nie wspominając o stylistyce. ♥
    Szczerze mówiąc bardzo rzadko zdarzają się takie historie jak ta. Jeśli będzie ona tak ciekawa, jak sam początek, to jestem pewna, że będzie tutaj cała masa czytelników. ♥
    W co wkopała się nasza bohaterka?
    Czekam na 1! ♥
    Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń